Panel klienta
Koszyk0
Schowek0
Menu
Slovenský
Český
Magyar
English
Українська- Przedmioty do decoupage
- Aniołki decoupage
- Breloczki do zdobienia
- Budki dla ptaszków
- Decoupage Boże Narodzenie
- Decoupage Wielkanoc
- Do majsterkowania
- Indywidualne
- Klatki z ptaszkiem
- Kolczyki ażurowe
- Komplety
- Koty na podstawce
- Kwiaty do decoupage
- Lampiony adwentowe
- Laurki
- Magnesy do decoupage
- Misz Masz
- Motyle
- Podkładki
- Ptaki
- Pudełka
- Ramki na zdjęcia
- Serca dwuczęściowe
- Sowy
- Stojaki na biżuterię
- Szkatułki
- Tabliczki
- Walentynki
- Zabawki
- Zakładki
- Zwierzęta duże
- Zwierzęta wiejskie
- Pomysły na prezenty
- Ozdoby bożonarodzeniowe
- Chrzest Święty
- Modele mechaniczne UGEARS
- Notatniki z drewna
- Obrazy na ścianę lub do postawienia
- Opakowania na wino
- Pierwsza Komunia Święta
- Plakaty w ramce
- Prezenty dla babci
- Prezenty dla dziadka
- Prezenty dla mamy
- Prezenty dla par
- Prezenty dla siostry
- Prezenty dla taty
- Prezenty na podziękowania
- Ramki na zdjęcia
- Topper na tort
- Zabawki dla dzieci
- Zakładki dla dzieci
- Zawieszki do auta
- Łapacze snów z imieniem
- Pamiątki regionalne
- Pamiątki z Polski - O nas
- EKO gadżety z logo
- Pamiątki PREMIUM - tylko dla zarejestrowanych
Kategorie
Choinka prosta N1
Średnia ocena (5/5):
(głosów 4)
Dostępność: Dostępny
Czas wysyłki: max 3 dni
Koszt wysyłki: od 13,99 zł
Numer katalogowy: 83
Stan magazynowy: 
Gwarancja: 1 rok
Materiał:: 
Ponad 20 lat doświadczenia
2700+ własnoręcznie wykonywanych produktów
95% produktów ZAWSZE dostępnych
ponad 97% pozytywnych opinii
365 dni na darmowy zwrot
Opis produktu
Zanim przejdziesz dalej, przeczytaj tę niezwykłą historię:
Wyobraź sobie, że jesteś piękna i wartościowa.
Tak, masz rację. To akurat nic trudnego :)
Idźmy więc dalej.
Wyobraź sobie, że robisz wokół siebie wiele dobrego.
Każdy mówi, że bez Ciebie świat byłby bardziej szary, smutny i nijaki.
Masz więc w ręku wszystkie atuty, a mimo to… NIKT nie zwraca na Ciebie uwagi.
NIKT.
Ludzie traktują Cię jak powietrze.
Szczególnie trudne chwile przeżywasz przez jeden miesiąc w roku.
To właśnie wtedy w stronę Twojej koleżanki lecą przeróżne „ochy” i „achy”.
Koleżanka nie jest wcale od Ciebie ani piękniejsza, ani bardziej wartościowa.
A mimo to – to właśnie na jej widok błyszczą ludziom oczy.
To do niej lgną wszyscy, którzy spragnieni są ciepła i miłości.
To jej towarzystwa pragną bardziej niż czegokolwiek innego.
Wyobrażasz to sobie?
Bohaterka tej historii nie musiała tego robić.
Ona przeżywała to samo – od zawsze.
Każdego roku, odkąd tylko pojawiła się na świecie.
Urodziła się w 1951 roku i żyła równo 70 lat.
Od samego początku miała pod górkę, ale jej rodzina była do tego przyzwyczajona.
Jej chlebem powszednim były bieda posmarowana grubą warstwą głodu.
W miejscu, w którym przyszło jej żyć, nie było żadnych sąsiadów.
Totalne pustkowie.
Dopiero po latach, kiedy rozeszły się wieści, że w tej beznadziejnej
okolicy da się zamieszkać, na sąsiednie tereny zaczęli przybywać inni.
Mieli prościej, bo rodzina bohaterki zagospodarowała teren i
przystosowała go do życia.
Pewnego roku w miejscu, którego nikt nie uważał za warty zachodu, pojawiła się atrakcyjna
sąsiadka.
Nasza bohaterka zaprzyjaźniła się z nią.
Lubiły spędzać ze sobą czas.
Razem słuchały śpiewu ptaków, liczyły gwiazdy i drżały na widok rozszczekanych
kundelków.
Mijały rozkwiecone wiosny, burzowe lata, słoneczne jesienie i śnieżne zimy.
Bohaterka tej opowieści – dorosła, a jej przyjaciółka – jeszcze bardziej wypiękniała i
wysmukniała.
Nadszedł wreszcie dzień, który zakończył tę wieloletnią przyjaźń.
Do koleżanki przyjechała grupa adoratorów.
Obsypywali ją komplementami, pogwizdywali z uznaniem, nie szczędzili jej miłych słów.
A potem wyciągnęli siekierę i…
Jodła, bo tak miała na imię koleżanka, stanęła na środku salonu w bogatym domu.
Została przyozdobiona bombkami, lampkami i wszystkim, co tamtejsze dzieci miały pod
ręką.
Brzoza, czyli główna bohaterka tej historii, długo nie mogła zrozumieć, co się stało i
dlaczego ludzie tak rozpływali się nad urodą Jodły.
Dopiero później, ze strzępów zasłyszanych informacji poskładała sobie, że…
… w całej Polsce co roku ludzie ścinają takie drzewa i przebierają je w choinki.
A potem ozdabiają i oświetlają.
Przez kilka tygodni choinki stają się honorowymi gośćmi w ich domach.
Ale najgorsze było coś innego.
To, że nigdy w historii świata nie zdarzyło się, żeby taka przyjemność spotkała jakąkolwiek
brzozę.
NIGDY.
Brzoza zapłakała żywicą.
Nie, nie zazdrościła Jodle.
Zapłakała, że czeka ją taki sam smutny los jak brzóz z jej okolicy.
Najpierw starość, potem osłabienie, którą wykorzystają owady żyjące w drewnie.
Na koniec nagły podmuch wiatru, upadek i ostateczny rozkład.
I wtedy wydarzyło się to, czego się nie spodziewała.
Został ścięta i przewieziona do tartaku.
Biały słup drzewa przemienił się w bal gładkiego drewna.
Brzoza nie wiedziała jeszcze, że wkrótce sprawi radość setkom ludzi na całym świecie.
Jej wyjątkowe drewno zostało zamienione w sklejkę brzozową.
A następnie dało życie małym choinkom, które można było ozdobić w dowolny sposób.
Prawdziwe cuda zaczęły się jednak parę dni później, kiedy brzozowe choinki zaczęły trafiać
do klientów.
Pierwsza znalazła się w kabinie ciężarówki.
Kierowca, który woził towary po całej Europie, stworzył dzięki niej namiastkę domu, od
którego dzieliły go jeszcze tysiące kilometrów.
Domu, w którym zostawił tych, których kochał najbardziej na świecie.
Druga trafiła do rodziny, w której na świat parę miesięcy wcześniej przyszło długo
oczekiwane dziecko.
Maluszek ozdobił brzozowe drzewko nieporadnie, ale włożył w tę pracę całe swoje maleńkie
serce.
Sprawił tym mnóstwo radości swoim rodzicom.
Trzecia trafiła do biura znajdującego się gdzieś na drugim krańcu globu.
Tam, gdzie Boże Narodzenie przypada w najgorętszym dniu roku.
Brzozowa choinka przypominała pracownikowi chwile, kiedy tuż po wigilii w śnieżnej
Polsce rozpakowywano prezenty.
Każda brzozowa choinka, choć niewielka i niepozorna, w sobie tylko znany sposób
zmieniała otoczenie wokół siebie.
Sprawiała, że nawet najbardziej chłodne wnętrza zaczynały promieniować świątecznym
ciepłem.
CZAS NA FINAŁ! :)
Poznaj bohaterkę tej bajki:
Poznaj jej urocze kuzynki:
Całą rodzinę zobaczysz tutaj: choinki do decoupage
Wyobraź sobie, że jesteś piękna i wartościowa.
Tak, masz rację. To akurat nic trudnego :)
Idźmy więc dalej.
Wyobraź sobie, że robisz wokół siebie wiele dobrego.
Każdy mówi, że bez Ciebie świat byłby bardziej szary, smutny i nijaki.
Masz więc w ręku wszystkie atuty, a mimo to… NIKT nie zwraca na Ciebie uwagi.
NIKT.
Ludzie traktują Cię jak powietrze.
Szczególnie trudne chwile przeżywasz przez jeden miesiąc w roku.
To właśnie wtedy w stronę Twojej koleżanki lecą przeróżne „ochy” i „achy”.
Koleżanka nie jest wcale od Ciebie ani piękniejsza, ani bardziej wartościowa.
A mimo to – to właśnie na jej widok błyszczą ludziom oczy.
To do niej lgną wszyscy, którzy spragnieni są ciepła i miłości.
To jej towarzystwa pragną bardziej niż czegokolwiek innego.
Wyobrażasz to sobie?
Bohaterka tej historii nie musiała tego robić.
Ona przeżywała to samo – od zawsze.
Każdego roku, odkąd tylko pojawiła się na świecie.
Urodziła się w 1951 roku i żyła równo 70 lat.
Od samego początku miała pod górkę, ale jej rodzina była do tego przyzwyczajona.
Jej chlebem powszednim były bieda posmarowana grubą warstwą głodu.
W miejscu, w którym przyszło jej żyć, nie było żadnych sąsiadów.
Totalne pustkowie.
Dopiero po latach, kiedy rozeszły się wieści, że w tej beznadziejnej
okolicy da się zamieszkać, na sąsiednie tereny zaczęli przybywać inni.
Mieli prościej, bo rodzina bohaterki zagospodarowała teren i
przystosowała go do życia.
Pewnego roku w miejscu, którego nikt nie uważał za warty zachodu, pojawiła się atrakcyjna
sąsiadka.
Nasza bohaterka zaprzyjaźniła się z nią.
Lubiły spędzać ze sobą czas.
Razem słuchały śpiewu ptaków, liczyły gwiazdy i drżały na widok rozszczekanych
kundelków.
Mijały rozkwiecone wiosny, burzowe lata, słoneczne jesienie i śnieżne zimy.
Bohaterka tej opowieści – dorosła, a jej przyjaciółka – jeszcze bardziej wypiękniała i
wysmukniała.
Nadszedł wreszcie dzień, który zakończył tę wieloletnią przyjaźń.
Do koleżanki przyjechała grupa adoratorów.
Obsypywali ją komplementami, pogwizdywali z uznaniem, nie szczędzili jej miłych słów.
A potem wyciągnęli siekierę i…
Jodła, bo tak miała na imię koleżanka, stanęła na środku salonu w bogatym domu.
Została przyozdobiona bombkami, lampkami i wszystkim, co tamtejsze dzieci miały pod
ręką.
Brzoza, czyli główna bohaterka tej historii, długo nie mogła zrozumieć, co się stało i
dlaczego ludzie tak rozpływali się nad urodą Jodły.
Dopiero później, ze strzępów zasłyszanych informacji poskładała sobie, że…
… w całej Polsce co roku ludzie ścinają takie drzewa i przebierają je w choinki.
A potem ozdabiają i oświetlają.
Przez kilka tygodni choinki stają się honorowymi gośćmi w ich domach.
Ale najgorsze było coś innego.
To, że nigdy w historii świata nie zdarzyło się, żeby taka przyjemność spotkała jakąkolwiek
brzozę.
NIGDY.
Brzoza zapłakała żywicą.
Nie, nie zazdrościła Jodle.
Zapłakała, że czeka ją taki sam smutny los jak brzóz z jej okolicy.
Najpierw starość, potem osłabienie, którą wykorzystają owady żyjące w drewnie.
Na koniec nagły podmuch wiatru, upadek i ostateczny rozkład.
I wtedy wydarzyło się to, czego się nie spodziewała.
Został ścięta i przewieziona do tartaku.
Biały słup drzewa przemienił się w bal gładkiego drewna.
Brzoza nie wiedziała jeszcze, że wkrótce sprawi radość setkom ludzi na całym świecie.
Jej wyjątkowe drewno zostało zamienione w sklejkę brzozową.
A następnie dało życie małym choinkom, które można było ozdobić w dowolny sposób.
Prawdziwe cuda zaczęły się jednak parę dni później, kiedy brzozowe choinki zaczęły trafiać
do klientów.
Pierwsza znalazła się w kabinie ciężarówki.
Kierowca, który woził towary po całej Europie, stworzył dzięki niej namiastkę domu, od
którego dzieliły go jeszcze tysiące kilometrów.
Domu, w którym zostawił tych, których kochał najbardziej na świecie.
Druga trafiła do rodziny, w której na świat parę miesięcy wcześniej przyszło długo
oczekiwane dziecko.
Maluszek ozdobił brzozowe drzewko nieporadnie, ale włożył w tę pracę całe swoje maleńkie
serce.
Sprawił tym mnóstwo radości swoim rodzicom.
Trzecia trafiła do biura znajdującego się gdzieś na drugim krańcu globu.
Tam, gdzie Boże Narodzenie przypada w najgorętszym dniu roku.
Brzozowa choinka przypominała pracownikowi chwile, kiedy tuż po wigilii w śnieżnej
Polsce rozpakowywano prezenty.
Każda brzozowa choinka, choć niewielka i niepozorna, w sobie tylko znany sposób
zmieniała otoczenie wokół siebie.
Sprawiała, że nawet najbardziej chłodne wnętrza zaczynały promieniować świątecznym
ciepłem.
CZAS NA FINAŁ! :)
Poznaj bohaterkę tej bajki:
Poznaj jej urocze kuzynki:
Dane techniczne:
Choinki wykonane są ze sklejki brzozowej 3 mm.
Wysokość choinki to ok. 15 cm
Dołączone elementy są do własnoręcznego montażu.
Produkt przed wysyłką jest czyszczony.
Wysokość choinki to ok. 15 cm
Dołączone elementy są do własnoręcznego montażu.
Produkt przed wysyłką jest czyszczony.
Akcesoria
Recenzje produktu
Autor recenzji: Katarzyna
Ocena produktu:
Data napisania recenzji: 19-12-2022
Data napisania recenzji: 19-12-2022
Choinki wykonane poprawnie, idealne na warsztaty z rodzicami przedszkolaków. Sprawna realizacja. Polecam!
Autor recenzji: Lucyna
Ocena produktu:
Data napisania recenzji: 29-11-2020
Data napisania recenzji: 29-11-2020
Fajna zabawa przy dekorowaniu
Autor recenzji: REGINA
Ocena produktu:
Data napisania recenzji: 27-12-2018
Data napisania recenzji: 27-12-2018
bardzo ładna, tylko troszkę za duży otworek
Autor recenzji: JOANNA
Ocena produktu:
Data napisania recenzji: 10-11-2018
Data napisania recenzji: 10-11-2018
Doskonała ozdoba na biurko lub drobny upominek
Dokładamy wszelkich starań, by opinie pochodziły od klientów, którzy używali produktu lub go nabyli. Opinie są zbierane, weryfikowane i publikowane zgodnie z zasadami opisanymi w regulaminie sklepu.
Tylko zarejestrowani klienci mogą pisać recenzje do produktów. Jeżeli posiadasz konto w naszym sklepie zaloguj się na nie, jeżeli nie załóż bezpłatne konto i napisz recenzję.
Pozostałe produkty z kategorii
